Apple i Microsoft dają sygnały sprzedaży? [2012-10-02]

Wszędzie trąbi się teraz o wzrostach, a ja doszukuję się sygnałów sprzedaży? Nie idę za większością? Dziwak! Wręcz wariat 😀

Ale skoro jest tak dobrze to technologiczne giganty jak Apple czy Microsoft powinny rosnąć. Dlaczego się więc korekcą? I to w ważnych dla siebie okresach: Apple po premierze iPhone 5, a Microsoft w przededniu premiery systemu Windows 8. O czymś nie wiemy?

Apple (AAPL) kilka dni temu pobiło swój rekord wartości. Po czym, luką bessy, rozpoczęło korektę. Czy tylko korektę? Wg analizy technicznej tylko tak można to na razie odczytywać, gdyż kurs nie spadł jeszcze poniżej niczego ważnego.

Martwią jednak dywergencje pomiędzy kursem a oscylatorami. Zarówno małe (pomiędzy sierpniowym i wrześniowym szczytem) jak i duże (pomiędzy kwietniowym i wrześniowym szczytem). Wg Ichimoku kurs niby jest ciągle powyżej chmury, ale dzisiaj padł słaby sygnał sprzedaży (przecięcie Kijun-sen przez Tenkan-sen).

Najbliższe mocne wsparcia to 643 (kwietniowy szczyt) i 622 (dolne ograniczenie chmury Ichimoku, zniesienie Fibonacciego 61,8% ostatniego impulsu wzrostowego, lipcowe szczyty). Ciut niżej jest linia trendu. Dopóki kurs nie spadnie niżej to nie ma mowy o średnioterminowej zmianie nastawienia, jednak włąśnie dlatego teraz trzeba bardzo uważać z zajmowaniem pozycji.

Apple, D1Microsoft (MSFT) jest w gorszej sytuacji gdyż już w piątek wypadł dołem z chmury Ichimoku Kinko Hyo w interwale dziennym, dając tym samym średnioterminowy sygnał sprzedaży. Obecnie kurs walczy ze zniesieniem Fibonacciego 31,8% poprzedniego impulsu wzrostowego. Linie Ichimoku spadkowe, a przypieczętowaniem negatywnego nastawienia jest fakt, iż wyjście dołem z chmury zbiegło się z jednoczesnym zejściem kursu pod linię trendu.

Microsoft, D1

Hossa? Być może, tylko pamiętajmy, że w hossie tego typu spółki nie powinny wykazywać nawet oznak słabości, a tak nie jest…