Jakość danych inwestycyjnych

Każdy inwestor chcąc dokonać transakcji analizuje warunki do jej przeprowadzenia szacując potencjalne za i przeciw. I to niezależnie od tego czy posługuje się analizą techniczną, fundamentalną czy dowolną inną.

Analizujemy różnorodne dane… ale czy jesteśmy pewni ich jakości?

Na rynku funkcjonuje wiele instrumentów na których możemy inwestować. Brokerzy oferują ich mnóstwo, a bezpieczeństwo mają zapewnić inwestorom stosowne regulacje i nadzory państwowe (np. Komisja Nadzoru Finansowego w Polsce i jej odpowiedniki w innych krajach).

Dzięki temu inwestorzy nie zaprzątają sobie głowy i w poczuciu bezpieczeństwa przebierają w ofertach zwracając uwagę przede wszystkim na koszty transakcyjne. Przecież chcemy tylko inwestować, a skoro firma spełnia wymagania i ktoś nadzoruje ich poczynania to nie musimy przejmować się ich działalnością.

Czyż nie? Błąd!

W ciągu ostatnich lat widziałem przykłady słabej jakości danych lub wręcz przekłamywania ich wartości. Poznałem także przykłady manipulacji tłumów przedstawianymi danymi. Jednak nigdzie nie spotkałem się z kwestionowaniem jakości otrzymywanych danych. Owszem, niektóre zagadnienia są czasami wspominane (luki cenowe, bad ticki, itp.) jednak głównie w formie krótkich stwierdzeń lub przypuszczeń. Dlatego postanowiłem przedstawiać napotykane „nieprawidłowości” i upubliczniać moje wątpliwości. Być może będzie to moja błędna interpretacja wynikająca z samouctwa, ale liczę, że wówczas ktoś mnie po prostu oświeci 🙂

Dobra jakość danych inwestycyjnych to podstawa do przeprowadzania transakcji! Decyzje są podejmowane na podstawie otrzymywanych danych i jeśli są one kiepskiej jakości to decyzje będą obarczone dodatkowymi błędami i to bardzo trudnymi do namierzenia.

Niniejszym wpisem otwieram nową kategorię swojego serwisu. Przedstawiać będę w niej przykłady budzące moje wątpliwości w zakresie jakości danych i zachęcam do merytorycznych dyskusji na ich temat.

3 thoughts on “Jakość danych inwestycyjnych

  1. Takie blogi jak Twój podziwiam i codziennie przeglądam. Bardzo ciekawy wpis. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, jeśli dodam Cię do mojej listy najlepszych blogów o tematyce ekonomicznej. Łatwiej będzie Twój blog znaleźć. Pozdrawiam, Kasia.

    1. Nie ma sprawy i cieszę się, że moje wypociny ktoś jednak czyta i nawet zdarzy się, że się podobają 🙂

  2. To co piszesz jest profesjonalne, ale także
    bardzo interesujące.

Comments are closed.