Majówkowa słabość S&P500 (ES) [2014-05-02]

Początek maja to oznaka słabości na amerykańskim indeksie S&P500. Czyżby słynne powiedzenie „sell in may and go away” miało się w tym roku sprawdzić?

Na wykresie dziennym (D1) kontaktu ES na indeks S&P500 wyraźnie widać, że kurs ma poważne problemy z pokonaniem bardzo mocnej strefy S/R wynikającej z poprzednich szczytów. Do tego w piątek powstała 3-świecowa spadkowa formacja świecowa (w zależności od przyjętych kryteriów i nazewnictwa załóżmy, że jest to gwiazda wieczorna). Na wykresie godzinowym (H1) widoczna jest formacja szachownicy z długimi górnymi cieniami i zejściem notowań pod nią w końcówce sesji. To także oznaka słabości dla ES (S&P500).

Jeśli ktoś szuka cykli giełdowych to i tutaj znajdzie sięcoś spadkowego. Otóż obecny szczyt to w granicach dopuszczalnych błędów pomiarowych (odchyłka +/- 3) obecny szczty wypada w czasie w jakim wypadały względem siebie wcześniejsze szczyty (cykl maksimum-maksimum).

Majowa słabość na S&P500 (ES).Prospadkowe formacje przy poprzednich szczytach to oznaka słabości, więc pod to zapodam warianty zagrywek:

Wariant1 – dla klasyków (na rysunku na zielono):

  • wejście S: poniżej całej formacji na D1 (i poniżej 38,2% ostatniej fali wzrostowej)
  • zabezpieczenie SL: ciut powyżej szczytu formacji (nad piątkowym maksimum )
  • zysk TP: w rejonie poprzedniego dołka (jak na rysunku lub jeszcze bardziej asekuracyjnie ciut wyżej na poziomie dołka jeszcze wcześniejszej świecy) lub ewentualnie po wcześniejszym wystąpieniu oznaki siły na tym walorze

Wariant2 – agresywny (na rysunku błękitne oznaczenia):

  • wejście S: po zejściu poniżej piątkowego minimum (najlepiej zamknięciem dniówki)
  • zabezpieczenie SL: powyżej maksimum z 3 kwietnia (ostatni szczyt S&P500 / ES)
  • zysk TP: proponuję ciut bardziej zaawansowane zarządzenie pozycją i pierwsza jednostka w rejonie dołków 25-28 kwietnia (ostatni swing wzrostowy, jego rejon 61,8%) a druga w rejonie poprzedniej strefy wsparcia S/R (i w rejonie 61,8% licząc od wcześniejszego dołka), jeśli pierwsze TP zadziała i kurs zejdzie niżej to będzie można przesunąć SL na moment wejścia i elastyczniej zarządzać drugą jednostką, nawet z eksperymentami z nią, gdyż w zasadzie na tym zagraniu już się nie straci

Oczywiście to tylko propozycje, a czy tak będzie… może tak, a może nie 😀  Przedstawiłem tylko koncepcję wykorzystania formacji świecowych. Wg innych strategii (np. Ichimoku Kinko Hyo) jest wzrostowo i padły wręcz sygnały kupna…

Tak więc, jest to kolejny przykład, że nie zawsze warto uwzględniać wszystko co się zna, gdyż to może sobie przeczyć… a grać pod coś trzeba, czyż nie? Wiec skoro jest przesłanka do zainwestowania to określmy swoje dopuszczalne ryzyko (SL) i ryzykujmy, prowadźmy statystki oraz wyciągajmy z nich wnioski w przyszłości 🙂