Przegląd światowych indeksów: WIG20, S&P500, DAX [2012-11-30]
Do końca roku został już tylko miesiąc. Okres świąteczny co prawda nie sprzyja inwestowaniu i zapewne obroty będą coraz mniejsze, ale pamiętajmy że tego typu okresy bywają okresami „cudów” w których wszystko może się zdażyć. Czy w tym roku będzie Rajd Świętego Mikołaja? Przyglądnijmy się sytuacji na kilku ważnych indeksach.
Polski WIG20 w ostatnim czasie wręcz emanuje siłą. Październikowa koreka zniosła prawie idealnie 61,8% wcześniowych wzrostów i jak na razie można ją interpretować jako klasyczny powrót do przebitej wcześniej linii oporu. Wg Ichimoku Kinko Hyo w interwale dziennym kurs jest w trendzie wzrostowym, na tygodniach kurs jest ciągle w chmurze czyli nijako, ale przyszłe zapatrywanie jest wzrostowe. Mimo wszystko klasycznym bardzo ważnym oporem wydaje się październikowy szczyt (~2444) i dopiero po trwałym przebiciu tego rejonu będzie można rozważać wybicie się z dłużej konsolidacji. Wspomniany obszar jest tym bardziej ważny, iż dokładnie rok temu było to także październikowe maksimum. Czyżby podwójny szczyt z zasięgiem spadków na 900 punktów (450*2)? Niekoniecznie… aczkolwiek przyjmując równość zasięgów impulsowych bardzo ważnym obszarem wydaje się rejon 2490 (na rysunku zobrazowany zasięgiem prostokątów). Tak więc teoretycznie jest wzrostowo, ale ze względu na sporą odległość od logicznego stopa (SL) i możliwość wystąpienia pułapki na byki nie zalecam teraz gry innej niż DayTrading. Decydująca bitwa powinna rozegrać się w obszarze 2440-2490 i dopiero po zachowaniu kursu po wyjściu z niego (w dowolną stronę) będzie można rozważać średnioterminowe warianty. Obecnie… zalecam powolne przygotowania do Świąt 🙂
Amerykański S&P500 w ostatnim czasie na tle naszego indeksu jest po prostu słaby. W interwale dziennym kurs ciągle pozostaje pod chmurą Ichimoku i do tej pory nie udało mu się pokonać ważnego zniesienia 61,8% ostatniej fali spadkowej. Pocieszające jest ponowne wzbicie się ponad ważną średnią MA200. Zabiegiem tym (zejście pod MA200 i powrót ponad nią) wyczyszczone zostały zapewne StopLossy eSkowiczów. Czy teraz kolej na czyszczenie stopów eLkowiczom? Jak dla mnie sytuacja niepewna i ciągle brakuje pokazu siły byków który mógłby skłonić do zmiany nastawienia na bycze na tym instrumencie. A skoro nie wiadomo co robić i stosowane metody nie pozwalają obrać strony to po prostu trzeba trzymać sięz boku aż do wykrystalizowania się sytuacji. Brak pozycji to też pozycja 🙂
Niemiecki DAX30 jest najsilniejszym z omawianych indeksów. Nie dość, że w interwale dziennym kurs jest w trendzie wzrostowym wg Ichimoku to jeszcze w piątek udało mu się pokonać 88,6% ostatniej fali spadkowej. Niepokoić może fakt bardzo precyzyjnego zatrzymania się w piątek kursu dokładnie na linii oporu. Niby intradayowo kurs był wyżej, ale zakończenie jakie nastąpiło nie pozwala na potwierdzenie wybicia się ponad opór. Ze względu na taki geometryczny układ to właśnie na ten indeks polecam zwracać uwagę w najbliższym czasie. Jeśli DAX wybije się do góry to na innych indeksach także to powinno nastąpić.
Jak więc grać w ostatnim miesiącu w roku? Najlepiej w ogóle co i ja zamierzam zrobić 😀 Odpoczynek od ciągłego monitorowania rynku też jest wskazany, a w niepewnej technicznie sytuacji wydaje się to najlepszy moment. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że przynajmniej na naszym rynku Rajd Świętego Mikołaja może w tym roku zagościć. Niestety zbyt duże logiczne SL na wszystkich indeksach w porówniniu po potencjanych TP nie pozwala w chwili obecnej na racjonalne średnioterminowe zagrywki. Jak grać to tylko DT: złapać cokolwiek i zwiewać nim dzień się skończy, najlepiej jeszcze przed cudofixami.