Sygnały kupna na f.WIG20 [2014-01-10]
Od początku bieżącego roku kurs kontraktu na WIG20 spada, a podsycanie opinii publicznej wyprzedażami akcji przez OFE pewnie też ma w tym swój udział. Mimo tego, w piątek pojawiły się sygnały kupna naszego największego kontraktu. Czary mary? 🙂
Tym którzy mogą mi zarzucić „łapanie spadającego noża” odpowiem w ten sposób: czyż nie szukamy mocnych wsparć do nabywania pozycji na wzrosty by minimalizować potencjalne straty? Najlepiej jeśli możemy ustawić mały Stop Loss i będący jego wielokrotnością Take Profit. I właśnie teraz jest jest wg mnie taki moment.
W piątek kurs znalazł się w bardzo newralgicznym pod kątem technik Fibonacciego rejonu. Przede wszystkim trafił na zgrupowanie dwóch kluczowych zniesień: 61,8% dla zniesienia wewnętrznego całej fali wzrostowej oraz 161,8% dla zniesienia zewnętrznego ostatniej fali korekcyjnej. Do tego dodajmy 50% zniesienie czasowe trwania obecnej korekty względem poprzedniego wzrostu oraz bliskość zniesienia 78,6% dla zależności cenowo-czasowych ostatniej fali wzrostowej (wartość uznawana najczęściej za ostatni bastion uznawalności korekt). Kumulacja tylu wsparć jest dla mnie sygnałem co najmniej okresowego wyhamowania dalszych spadków. Czy tak będzie to się oczywiście okaże.
Dla osób które uważają, że nie tylko Fibonaccim giełda żyje podam więcej powodów:
- piątkowa świeca to prowzrostowy pinbar (czy młot w innym nazewnictwie)
- ostatnie minimum to rejon wsparć wynikający z poprzedniego obszaru minimów
- ostatni spadek był wykonany na mniejszym wolumenie niż wcześniejszy
- wzrostowe dywergencje pomiędzy kursem instrumentu a oscylatorami
- odbicie od dolnego ograniczenia tygodniowej chmury Ichimoku Kinko Hyo
No dobra, zakończę jeszcze jednym fibo: piątkowe minimum to 61,8% podanego wyżej rejonu wsparciowego z poprzednich dołków. Ot taki mały fibosmaczek 😀
Tak więc w poniedziałek jest dobra okazje do wzięcia eLki, z małym SL i sporym TP. Proponowanej SL pod piątkowym minimum, a TP w zależności od stosowanych przez siebie technik i własnego progu bólu (na rysunku pokazałem kilka dobrych miejsc, nawet najgorsze z nich zapewnia potencjał z minimum 2:1 dla stosunku zysku do ryzyka).
Czyżbym był aż tak pewny dalszych wzrostów? Ależ nie. Ale przynajmniej podbitki i owszem. To co mnie najbardziej martwi to fakt impulsowego charakteru spadków od listopadowego szczytu. W tym ruchu możemy wyznaczyć 5 podfal i jeśli to prawda to czeka nas teraz tylko 3-falowa podbitka po której… powinny przyjść dalsze 5-impulsowe spadki. Wariant taki przypieczętowałby brakujące z mojej analizie braki odnośnie pomiarów ostatniej większej korekty. Dla ostatniego ruchu jej po prostu jeszcze nie było…
Nie zapominajmy także to lukach i próbach ich domknięcia. Na rysunku zaznaczyłem dwie, jedna o góry i jedna na dole obecnego kursu f.WIG20. „Niższa” luka może przyciagać i nie zdziwię się gdyby był pik do jej przykrycia. Co ciekawe, „wyższa” luka jest w mocnym obszarze oporowym i to tam wg mnie rozegra się decydująca bitwa (na rysunku oznaczenie TP2). Ale dopiero charakter potencjalnego marszu kursu do tego miejsca może podpowiedzieć jakie prawdopodobieństwo będzie nadane dla poszczególnych wariantów.
Na dzień dzisiejszy można sobie dalekosiężnie pogdybać i wyznaczyć ~2800 dla wariantu wzrostowego i ~2100 dla wariantu spadkowego. Który obstawiacie, że padnie pierwszy?
A może coś takiego? Wariant zadowalający wiele technik i prognoz spiskowych:
Pamiętajmy, że tak naprawdę obecnie jesteśmy w połowie konsolidacji trwającej od września 2011 roku. Dlatego ruchy w obie strony są dopuszczalne i tym bardziej w takich sytuacjach powinniśmy minimalizować potencjalne straty zawierając transakcje. Czasami taniej wychodzi wielokrotne odnowienie pozycji niż dłuższe przetrzymywanie jednej stratnej…
3 thoughts on “Sygnały kupna na f.WIG20 [2014-01-10]”
Comments are closed.
Thanks for sharing your thoughts about wig20.
Regards
Hello, just wanted to tell you, I liked this article.
It was practical. Keep on posting!
Hey very nice blog!