Łapanie dołka na GBPJPY [2013-09-23]

Na parze walutowej GBPJPY (funt brytyjski do japońskiego jena) ostatnie 3 dni to spadki, których notabene można było się spodziewać, gdyż ostatnia szczytowa świeca wypadła na poziomie 161,8% zniesienia zewnętrzengo liczonego dla ostatniej korekty wielotygodniowego ruchu wzrostowego.

Klasycznie obecne spadki można interpretować jako powrót do wcześniej wybitego szczytu stanowiącego wsparcie i za takim wariantem może przemawiać potencjalna flaga w ramach której zaczął poruszać się obecnie kurs. W takim wariancie kurs w najbliższych dniach powinien powrócić to ustanawiania kolejnych szczytów.

Patrząc jednak na całą falę wzrostową (7 sierpnień – 19 wrzesień) obecny spadek można byłoby także wpisać w początek formowania się fali 4 wg Elliotta i pamiętając o zwodniczej naturze tej fali można pokusić się o stwierdzenie, że spadki powinny jeszcze się przeciągnąć. Oczywiście przy założeniu, że szczyt został prawidłowo uchwycony. Dlatego też niejako za potwierdzenie uchwycenia ostatniego lokalnego szczytu uznam zamknięcie dnia poniżej wsparcia wyznaczonego przez korpusy poprzednich konsolidacyjnych szczytów.

Jeśli faktycznie dojdzie do przełamania wspomnianego wsparcia to w zależności od charakteru ruchu korekcyjnego kolejne wsparcia to rejony:

• ~156,32: zniesienie Fibonacciego 38,2% ostatniej fali wzrostowej połączone ze strefą S/R oraz dolnym ograniczeniem chmury Ichimoku na H4
• ~155,22: zgrupowanie zniesień 50% i 38,2% dla poprzednich fal wzrostowych wsparte linią Kijun-sen na D1 oraz przebiegajacą w pobliżu linią trendu

Drugi podany obszar wydaje się mocniejszy i na dzień dzisiejszy to jemu daję pierszeństwo w prawdopodobieństwie realizacji scenariusza dla GBPJPY. Niezależnie od tego na podanych poziomach sugeruję wypatrywania oznak siły (np. prowzrostowej formacji świecowej) i dopiero po tym fakcie branie L z małym SL (pod formacją i pod fibo) oraz TP w okolicach przynajmniej ostatniego szczytu (~160).