USDOLLAR łubudubu? [2015-05-13]
Indeks dolara amerykańskiego (USDOLLAR) od kilku tygodni spada przebijając raz za razem coraz więcej przyspieszonych linii trendu. Czy to oznaka nadchodzącego Armageddonu? Pożyjemy zobaczymy…
Długoterminowo i średnioterminowo kurs USDOLLAR jest ciągle w trendzie wzrostowym, a obecny ruch mieści się po prostu w ramach korekty. I to jakiej korekty… pyciutkiej 😀 Tak naprawdę kurs nie przebił niczego ważnego średnioterminowo.
Jednak w krótszym okresie powstały sygnały słabości. Pokonane zostały już dwukrotnie ważne lokalne dołki, a średnie które do tej pory długo utrzymywały kurs we wzrostowych ryzach zapodały zmianę tendencji.
Tak więc, jak zwykle, na dwoje babka wróżyła. Długoterminowo jeszcze nie ma mowy o zmianie tendencji kursu indeksu dolara amerykańskiego, ale do krótszych spekulacji można jak najbardziej wykorzystywać wszystkie podbitki USDOLLARa do sprzedaży.
Ważna poduszka bezpieceństwa została pokazana na rysunku. Jeśli kurs znalazłby się w jej zasięgu to można oczekiwać sygnałów siły i dopiero tam polować na pozycje wzrostowe. Natomiast jeśli ona pęknie… to dopiero wówczas pogdybamy 😛
4 thoughts on “USDOLLAR łubudubu? [2015-05-13]”
Comments are closed.
Skoro tak mówisz, to pewnie będzie odwrotnie 😀
…więc tym bardziej uważaj ze swoimi starymi eSkami 😉
A tak poważnie to nie wiem co będzie. Po prostu szukam miejsc wartych zachodu. Na interwale dziennym pierwsze ważne wsparcia zostały pokonane, a kluczowe są właśnie we wskazanym obszarze. Dlatego jeśli spekulacyjnie zagrywać do wg mnie na dzień dzisiejszy z większym prawdopodobieńswem na spadki i dopiero jak (o ile) wartość indeksu dolara znajdzie się w „poduszce” to tam szukanie zmiany kierunku pozycji. Natomiast długoterminowo, tym bardziej jak ktoś nabywa pozycje na lata… to już inna sprawa 😛
Uważam, uważam 🙂
Wg mnie prędzej czy później eurodolar spadnie poniżej 1. Forex omijam, ale może się przełamię i zajmę dłuuugą na spadek 🙂
Ps. Wygląda na to, że tym razem się nie pomyliłeś. Gratulacje!
Forexowe instrumenty są jak dla mnie po prostu instrumentem, podobnie jak akcje. Niezależnie od typu instrumentu i tak obstawiam, że wszystko to jeden wielki przekręt i pomysłodawca/współwłaściciel danego grajdołku ma po prostu na nim zarobić (w końcu po to go stworzył). Mimo wszystko jak na razie łudzę się, że i tak można mu coś uszczknąć 😀 Najważniejsze by wykres był 🙂